Jak się przebranżowić?

Średnio ¼ naszego życia spędzamy w pracy, dlatego warto, by praca, jaką wykonujemy dawała nam satysfakcję i pozwalała się spełnić. Niestety, zbyt często tkwimy w miejscu, które nie dość, że nie umożliwia nam realizacji własnych ambicji, to jeszcze wpędza w zły nastrój, który rzutuje na jakość całego naszego życia.

Dlatego warto jest obserwować siebie pod kątem symptomów wypalenia zawodowego i, jeśli wystąpią, mieć odwagę, by coś zmienić. W końcu – to jest nasze życie i nikt nie zadba o nas tak dobrze, jak my sami.
Oczywiście, bez odpowiedniego przygotowania nie ma mowy, by proces zmiany pracy lub szerszego przebranżowienia przebiegł bez problemów. Warto zatem w odpowiedni sposób zadbać o to, by zmiana ta nastąpiła w możliwie bezbolesny i przyjemny sposób.
Przede wszystkim, nie warto wykonywać gwałtownych ruchów. Rzucenie wypowiedzenia na biurko szefa to kusząca wizja, ale bez zabezpieczenia sobie lepszego stanowiska w innej firmie, działanie takie może narazić nas na wielkie problemy.
Każda zmiana to okres podsumowań, dlatego warto jest pokusić się o przyjrzenie się swojej dotychczasowej karierze i temu, jakie jej elementy sprawiały nam największą przyjemność. Może to pomóc przy wyborze dalszej ścieżki rozwoju. Warto także spisać sobie to, co jest dla nas kluczowe w przyszłej pracy. Czy chodzi o większe pieniądze? A może o lepszą atmosferę w zespole? Czy marzy nam się praca w jakiejś konkretnej branży?
Gdy już mniej więcej wiemy, co chcemy dalej z sobą robić, przychodzi czas weryfikacji kwalifikacji, czyli sprawdzenie, czy nasze umiejętności sprawdzą się w wymarzonej pracy. Jeśli znajdziemy jakieś aspekty, których rozwój może okazać się dobroczynny, warto jest podszkolić się w tej dziedzinie.
Ostatnią i być może najważniejszą rzeczą, taką bez której nie ma mowy o uwieńczonym sukcesem przebranżowieniu, jest uciszenie własnego wewnętrznego krytyka. To ten głos, który wciąż szepcze nam, że się nie nadajemy, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy, że lepiej jest tkwić na starym miejscu, niż zaryzykować zmianę. Tylko stawiwszy czoła temu głosowi będziemy w stanie odmienić swoje zawodowe życie.
Gdy wykonamy powyższe czynności i zyskamy pewność co do tego, w jakim kierunku chcemy podążać, pozostaje nam właściwe wykorzystanie narzędzi, które wspomogą nas w procesie przebranżowienia.

Narzędzia, które wspomogą nas w procesie przebranżowienia.

1.

CV funkcjonalne, czyli takie, które skupia się na opisie umiejętności, kwalifikacji i wykształcenia. Nikogo, kto szuka specjalisty nie będzie interesowało, że lubimy podróże i gotowanie.

2.

LIST MOTYWACYJNY, w którym dokładnie opiszemy co pracodawca zyska zatrudniając właśnie nas. Jeśli nie możemy pochwalić się żadnym zrealizowanym projektem w danej dziedzinie (a przecież trudno o to, gdy zmienia się branżę), warto jest zaproponować propozycje 3 usprawnień, jakie chciałoby się wprowadzić na swoim stanowisku po otrzymaniu zatrudnienia, np. ograniczenie kosztów, zwiększenie sprzedaży lub wykorzystanie dobrej znajomości języka obcego do dotarcia do innych klientów.

3.

PODSUMOWANIE ZAWODOWE to element, o którym często się zapomina, a który może dać nam przewagę na innymi kandydatami. Jest to nic innego, jak krótki opis naszych dotychczasowych doświadczeń, umiejętności i osiągnięć. Umieszcza się go na samej górze CV, tak by umożliwić rekrutrowi szybkie zapoznanie się z naszą kandydaturą.